Łańcuch przeżycia – 4 ogniwa ratujące życie
Skuteczne udzielenie pierwszej pomocy jest w dużej mierze uzależnione od tych czterech kroków – poznaj łańcuch przeżycia.
Łańcuch przeżycia – na czym polega?
Łańcuch przeżycia podsumowuje najważniejsze czynności które są wymagane do przeprowadzenia skutecznej resuscytacji krążeniowo oddechowej. Stosuje się go umownie w medycynie ratunkowej i ma odniesienie do działań wykonywanych u osób u których jest potrzebne pilne udzielenie pierwszej pomocy. Łańcuch przeżycia składa się z 4 ogniw – a jego skuteczność (chodzi o skuteczność całej akcji ratowniczej) jest uzależniona od najsłabszego z ogniw.
Ogniwo pierwsze – wczesne rozpoznanie zagrożenia i wezwanie pomocy
Pierwszym ogniwem łańcucha przeżycia w tym i pierwszym najważniejszym krokiem w udzielaniu pierwszej pomocy jest szybkie rozpoznanie zagrożenia dla życia i zdrowia oraz wezwanie służb ratowniczych przez świadków zdarzenia. Ogniwo pierwsze dotyczy zapobieganiu nagłemu zatrzymaniu krążenia!
Jako świadek zdarzenia stanowiącego zagrożenie dla życia i zdrowia powinniśmy jak najszybciej ocenić stan osoby poszkodowanej (ocena przytomności oraz ocena oddechu), dowiedzieć się co dolega poszkodowanemu oraz wykonać połączenie na numer alarmowy. Przykładowo – jesteśmy świadkami sytuacji w której osoba z którą przebywamy na miejscu zdarzenia zostanie ukąszona przez osę, informuje ona nas o zagrożeniu – jest uczulona na jad owadów błonkoskrzydłych. Wtedy my, powinniśmy jak najszybciej zapewnić jej bezpieczeństwo (usunąć z miejsca gdzie jest narażona na kolejną ekspozycję alergenu – jad owada), zadzwonić na numer alarmowy 112/999, zebrać jak najszybciej wywiad SAMPLE, zapytać czy ma ze sobą ampułkostrzykawkę z adrenaliną (jeżeli tak to na polecenie dyspozytora podajemy adrenalinę, wstrzykując ją w przednioboczną część uda poszkodowanego), zapewniamy dostęp świeżego powietrza i oczekujemy na przyjazd pogotowia ratunkowego.
Pierwsze ogniwo jest na dobrą sprawę najważniejsze w całym łańcuchu przeżycia! To od reakcji świadków zdarzenia uzależnione jest czy poszkodowany będzie mieć szansę na fachowe udzielenie pomocy. Przykład pierwszy dotyczy postępowania prewencyjnego, gdzie udzielamy pierwszej pomocy osobie jeszcze która ma zachowane oznaki przytomności i oddycha.
Drugim przykładem jest sytuacja w której napotkamy na osobę nieprzytomną (nie reagująca na głos i na dotyk), wtedy musimy działać jak najszybciej! Zawołajmy osobę do pomocy, udrożnijmy drogi oddechowe poszkodowanego odchylając jego głowę do tyłu tak aby uniosła się żuchwa i oceńmy przez 10 sekund oddech. Jeżeli stwierdzimy że poszkodowany nie oddycha prawidłowo (podczas oceny oddechu 0-1 oddech) wezwijmy służby ratownicze dzwoniąc na 112/999 i przejdźmy jak najszybciej do ogniwa drugiego Łańcucha przeżycia.
Ogniwo drugie – wczesne rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej
W sytuacji gdy poszkodowany nie oddycha prawidłowo, jesteśmy zmuszeni do rozpoczęcia prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej. W trakcie prowadzenia resuscytacji powinniśmy się skupić na jak najwyższej jakości uciśnięć klatki piersiowej, jeżeli nie potrafimy bądź nie chcemy wykonywać oddechów ratowniczych należy je pominąć i uciskać klatkę cały czas. Jest to męcząca czynność, dlatego aby zachować jak najwyższą jakość naszych działań dobrze jest poprosić kolejną osobę aby nam pomogła w uciskaniu. Szybkie rozpoczęcie resuscytacji przez świadków zdarzenia zwiększa szansę na przeżycie poszkodowanego aż trzykrotnie! Resuscytację prowadzimy cały czas do momentu przybycia na miejsce służb ratowniczych, powrotu spontanicznych oznak krążenia, pojawienia się niebezpieczeństwa lub dostarczenia na miejsce Automatycznego Defibrylatora Zewnętrznego – i właśnie z tym urządzeniem jest powiązane trzecie ogniwo łańcucha przeżycia – wczesna defibrylacja!
Ogniwo trzecie – wczesna defibrylacja
Wczesna defibrylacja ma za zadanie przywrócić prawidłową czynność serca a co za tym idzie przywrócić krążenie u osoby poszkodowanej. Jeżeli zostanie wykonana w przeciągu 3 do 5 minut od wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia może zwiększyć szansę na przeżycie poszkodowanego aż o 50-70%! Dlatego też łańcuch przeżycia zakłada abyśmy jak najszybciej doprowadzili do sytuacji w której zostanie ona wykonana, ale jak to osiągnąć? Aby zapewnić wczesną defibrylację, są realizowane programy powszechnego dostępu do defibrylatorów AED, polegają one na rozmieszczaniu Automatycznych Defibrylatorów Zewnętrznych w miejscach publicznych a co za tym idzie zwiększają szansę na wykonanie wczesnej defibrylacji (przed przyjazdem służb ratowniczych) przez świadków zdarzenia związanego z nagłym zatrzymaniem krążenia.
Ogniowo drugie (wczesne rozpoczęcie resuscytacji) i ogniwo trzecie (wczesna defibrylacja) Łańcucha przeżycia są ze sobą ściśle powiązane! Każda minuta opóźnienia w wykonaniu defibrylacji zmniejsza szansę poszkodowanego na przeżycie o 10-12%, jeżeli natomiast świadkowie zdarzenia prowadzą resuscytację krążeniowo-oddechową spadek przeżywalności będzie spowolniony, wynosić on będzie wtedy 3-4% z każdą minutą opóźnienia wykonania defibrylacji!
Podsumowując. Zadzwoń – Uciskaj – Włącz AED! Te trzy kroki naprawdę ratują życie!
Ogniwo czwarte – szybkie wdrożenie zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych i odpowiednia opieka poresuscytacyjna.
Ostatnie czwarte ogniwo łańcucha przeżycia dotyczy przyjazdu służb ratowniczych! Chodzi dokładnie o to aby zapewnić poszkodowanemu jak najszybciej fachową opiekę medyczną oraz wdrożenie zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych. Zespoły ratownictwa medycznego po przyjeździe na miejsce zdarzenia (jeżeli pacjent wciąż nie oddycha) przejdą do działań mających na celu przywrócenie prawidłowego krążenia które będą polegać na ciągłym prowadzeniu resuscytacji (będą kontynuować uciski), analizie rytmu serca i ewentualnego wykonania defibrylacji (dlatego nie odklejamy elektrod AED z klatki piersiowej pacjenta – zostawiamy je do czasu przyjazdu służb ratowniczych), podaniu odpowiednich leków, zabezpieczenia mechanicznego dróg oddechowych oraz skupią się na poszukiwaniu tzw. Odwracalnych przyczyn wystąpienia zatrzymania krążenia.
Po tym jak u poszkodowanego zostanie przywrócone krążenie, zostanie on przetransportowany do najbliższego szpitala po to aby rozpocząć opiekę poresuscytacyjną i zapewnić dostęp do zaawansowanego sprzętu stosowanego w lecznictwie szpitalnym i specjalistycznego personelu medycznego.
Łańcuch przeżycia – podsumowując
Każdy z nas jest w stanie uratować życie drugiego człowieka! Pamiętajmy o tych 4 ogniwach łańcucha przeżycia i reagujmy na wszystkie potencjalne zagrożenia wymagające od nas udzielenia pierwszej pomocy osobie poszkodowanej bo to w dużej mierze od nas, świadków zdarzenia zależy czy poszkodowany będzie mieć szansę na przeżycie czy też nie. Dlatego też nie powinniśmy się bać udzielać pierwszej pomocy – aby nabyć warsztatu w tej tematyce i przećwiczyć w praktyce działania związane z łańcuchem przeżycia zapisz się na kurs pierwszej pomocy, a kto wie – może to od Ciebie może zależeć życie drugiej osoby!